Bavaria. Zagraniczna oferta na polskim rynku

Bavaria. Zagraniczna oferta na polskim rynku

Bavaria to browar, którego nazwa może mylić. Nie pochodzi on ani z Monachium, ani z innej sąsiedniej mieściny, ale Lieshout, znajdującego się w Holandii. Wspominamy o nim, bo często możemy natknąć się na te piwa w większych supermarketach. Zagraniczne piwo wydaje się zawsze atrakcyjne, ale czasami po prostu nie wiemy, z czym mamy do czynienia i jednak kończymy nasz kontakt z nim na podziwianiu wzrokiem. Co dokładnie ma nam do zaoferowania ten holenderski browar?

A może lager?

Holenderski browar ma swojej ofercie klasycznego 5-procentowego lagera. Kiedy przelejmy go do kufla i zobaczymy tę białą pianę oraz słomkowy kolor napoju, od razu będziemy wiedzieć z czym mamy do czynienia. Wyróżnia się on jednak na tle innych lagerów tym, że znajduje się w nim pszenica. Obecność pszenicy jednak nie ma żadnego wpływu na definicje lagera, gdyż tym określeniem nazywamy po prostu każde piwo dolnej fermentacji. Bez względu na składniki, jakich do jego warzenia użyjemy.

Bezalkoholowe trunki dla niepijących

Browar Bavaria ma nam do zaoferowania dużo piw bezalkoholowych. Przykładem może być Bavaria alcohhol free beer, który charakteryzuje się bardzo ładną 330-mililitrową butelką i czerwono-białą etykietką.  W podobnym stylu znajdziemy bezalkoholowego pilsnera oraz piwo pszeniczne.

W przeciwieństwie do wielu innych tego rodzaju piw, Bavaria oferuje napoje o zerowej zawartości alkoholu. Często piwo, które nazywa samo siebie bezalkoholowym, w rzeczywistości zawiera niewielką ilość alkoholu (np. 0,5%). Tutaj jednak mamy do czynienia z całkowitym brakiem alkoholu, a więc nadaje się ono świetnie dla osób niepijących, w tym kierowców.

Bezalkoholowe piwa Bavaria łamią wszystkie stereotypy na temat bezalkoholowych napojów. Istnieje wiele mitów na ich temat, choćby ten  najpopularniejszy, że są one pozbawione smaku. Te piwa mają bardzo wyrazisty smak i aromat, o czym można przekonać się samemu, wybierając orzeźwiającego holenderskiego lagera.

Bavaria. Coś tu brakuje

Jedyne czego można się przyczepić to brak ale w ofercie. O ile lager charakteryzuje się bardzo atrakcyjnymi walorami smakowymi, tak przydałoby się jakieś urozmaicenie. Browar mógłby pomyśleć o wprowadzeniu serii swoich własny ale lub porterów. Na pewno zwiększyłoby to zainteresowanie marką, która choć powszechna, nie jest jeszcze aż tak renomowana.